Sevenoaks

13:32


   Nareszcie zmobilizowaliÅ›my siÄ™ i powstaÅ‚ dÅ‚ugo wyczekiwany przez nas post z niezwykÅ‚ego miejsca, którym jesteÅ›my caÅ‚kowicie oczarowani. Każda osoba którÄ… pytaliÅ›my co warto zobaczyć w hrabstwie Kent, wymieniaÅ‚a Sevenoaks. A ponieważ mieliÅ›my wolne popoÅ‚udnie postanowiliÅ›my przekonać siÄ™ na wÅ‚asnej skórze dlaczego.

   Niestety caÅ‚a wyprawa peÅ‚na byÅ‚a nieprzewidzianych zdarzeÅ„, co kosztowaÅ‚o mnie trochÄ™ nerwów ale i tak oczywiÅ›cie stwierdzamy, że byÅ‚o warto! WiÄ™c zaczęło siÄ™ od tego, że dokÅ‚adnie sprawdziliÅ›my jakim autobusem możemy tam dotrzeć. UdaliÅ›my siÄ™ na konkretny przystanek i żądni przygód czekaliÅ›my na nasz transport. 15, 20, 40 minut i nic. Dodam, że panowaÅ‚ okropny upaÅ‚ i wcale nie mieliÅ›my ogromnych zapasów wody. Godzina, kolejne 20 min i dalej nic! OczywiÅ›cie w mojej gÅ‚owie setki razy przewijaÅ‚a siÄ™ myÅ›l, że musimy wreszcie kupić samochód. Jak dla mnie wrażeÅ„ wystarczyÅ‚o na caÅ‚y tydzieÅ„ i marzyÅ‚am jedynie o powrocie do domu i schÅ‚odzeniu siÄ™ w zimnej kÄ…pieli. Jednak Adrian dodawaÅ‚ mi otuchy i przekonywaÅ‚- "jeszcze tylko 5 minut". Aż potraktowaÅ‚am to caÅ‚kiem dosÅ‚ownie i stwierdziÅ‚am, że jeÅ›li w ciÄ…gu 5 minut nic nie przyjedzie wracam do domu! Z lekkim niedowierzaniem obserwowaliÅ›my jak w ostatnich sekundach wyznaczonego przez nas czasu podjechaÅ‚o 308! JakiÅ› cud. WiÄ™c nastawienie znowu pozytywne i ruszyliÅ›my ku przygodzie. Po półtorej godzinie byliÅ›my na miejscu. I teraz pytanie. Czego my w zasadzie szukamy? "Chyba zamku"- stwierdziÅ‚am. Tak wiÄ™c zaczÄ™liÅ›my pytać przechodniów gdzie możemy znaleźć zamek. Wreszcie ktoÅ› nam wskazaÅ‚ gdzie mamy siÄ™ udać. Po drodze podziwialiÅ›my jak zawsze tradycyjne angielskie puby i inne dopracowane zakÄ…tki. Zdecydowanie możemy stwierdzić, że jest to miejscowość turystyczna. Taka w której przyjemnie jest usiąść wieczorem, wypić piwo i poczuć siÄ™ jak na wakacjach. Ale do piwa jeszcze wrócÄ™.

Knole Park 

   Jedno z piÄ™kniejszych miejsc w jakim w ostatnich latach byÅ‚am. Sami nie wiemy czym najbardziej byliÅ›my zachwyceni. Wszystko byÅ‚o idealne. Ogromne stare drzewa, mnóstwo zieleni, wszechobecne zwierzÄ™ta, a szczególnie moje ulubione sarenki. Oswojone na tyle, że można przy nich chodzić, ale nie można ich dotknąć, bo szybko siÄ™ pÅ‚oszÄ…. Ja podziwiaÅ‚am widoki, a Adrian robiÅ‚ zdjÄ™cia. SwojÄ… drogÄ… mamy fantastyczne portrety sarenek :) PanowaÅ‚a tam niesamowita cisza przerywana jedynie Å›piewem ptaków. W caÅ‚ym parku jest niezwykle czysto i jest to bardzo zadbane miejsce. ZupeÅ‚nie siÄ™ tego nie spodziewaliÅ›my, tym bardziej, że wchodziÅ‚o siÄ™ tam przez bramÄ™ w zasadzie w centrum miasta. Nic nie wskazywaÅ‚o na to, że za bramÄ… możemy zobaczyć coÅ› tak wspaniaÅ‚ego. Przez caÅ‚y czas przez mojÄ… gÅ‚owÄ™ przebiegaÅ‚y myÅ›li, że wÅ‚aÅ›nie w takim miejscu chciaÅ‚abym mieszkać, w takim miejscu mieć swój dom. Spacer byÅ‚ bardzo przyjemny, a park ogromny. Co chwilÄ™ wchodziliÅ›my w innÄ… alejkÄ™, na której obserwowaliÅ›my dzikie zajÄ…ce, dziko latajÄ…ce papużki i inne zwierzÄ™ta. Ponieważ znaleźliÅ›my siÄ™ tam późnym popoÅ‚udniem, a nawet można powiedzieć, że wieczorem, temperatura spadÅ‚a co sprawiÅ‚o, że spacer byÅ‚ niezwykle przyjemny. CaÅ‚y czas chÅ‚odziÅ‚ nas delikatny, letni wiatr. 

   Po godzinie wÄ™drówki znaleźliÅ›my siÄ™ w caÅ‚kowicie "innym" miejscu. Po wejÅ›ciu na dosyć wysokÄ… górkÄ™ okazaÅ‚o siÄ™, że ogromna część parku to pole golfowe, na którym leżą setki, jak nie tysiÄ…ce piÅ‚eczek i swobodnie przechadzajÄ… siÄ™ po nim sarenki. Nie sÄ… to jedyne atrakcje, jakie można tam zobaczyć. Na nastÄ™pny raz zostawiliÅ›my sobie zwiedzanie zamku i planujemy odwiedzić wiejskÄ… chatkÄ™ ze zdrowÄ… żywnoÅ›ciÄ…. Nie mieliÅ›my ochoty opuszczać tego miejsca, ale zdrowy rozsÄ…dek wziÄ…Å‚ górÄ™ i postanowiliÅ›my wracać.

   Po opuszczeniu parku w pierwszej kolejnoÅ›ci postanowiliÅ›my udać siÄ™ na przystanek, aby sprawdzić o której godzinie możemy wrócić do domu, a raczej ile jeszcze czasu możemy spÄ™dzić w Sevenoaks. ByliÅ›my Å›wiÄ™cie przekonani, że mamy jeszcze dużo czasu, ponieważ gdy tam jechaliÅ›my, w sÄ…siednim miasteczku, wyjrzeliÅ›my przez okno autobusu i na przystanku dostrzegliÅ›my rozkÅ‚ad jazdy, na którym przeczytaliÅ›my, że autobusy kursujÄ… co najmniej do godziny 22. Jakie byÅ‚o nasze zdziwienie, gdy okazaÅ‚o siÄ™, że tego dnia już nic nie jeździ. PotrzebowaliÅ›my chwili do namysÅ‚u, a raczej Adrian, bo w takich sytuacjach polegam już tylko na nim i liczÄ™, że wymyÅ›li coÅ› mÄ…drego. Adrian stwierdziÅ‚, że musi napić siÄ™ piwa, a wtedy na pewno coÅ› wymyÅ›li. WiÄ™c udaliÅ›my siÄ™ do The Oak Tree i postanowiliÅ›my spróbować czegoÅ› nowego. A konkretnie nowego rodzaju piwa. Abbot Ale. Hmm.. Jakby je opisać...? Gorzki, wyrazisty smak, ledwie wyczuwalny gaz, karmelowy zapach, po Å‚yku pozostawia gorycz. Adrianowi smakowaÅ‚o bardzo, a dla mnie... "jak wstrÄ™tne lekarstwo". Co prawda nie jestem żadnym smakoszem piwa i może moje wrażenie wynikaÅ‚o z tego caÅ‚ego stresu, że nie wiedziaÅ‚am jak wrócimy do domu, wiÄ™c nie ma co sugerować siÄ™ mojÄ… opiniÄ… ;) W każdym razie Adrian musiaÅ‚ wypić i swoje piwo i moje. I tak wyluzowany stwierdziÅ‚, że wrócimy na stopa. Nie powiem, żeby ten pomysÅ‚ mi siÄ™ podobaÅ‚ i zachowywaÅ‚am spory dystans, kiedy on próbowaÅ‚ zatrzymać jakiÅ› samochód. Niestety nikt nie byÅ‚ na tyle życzliwy, żeby wesprzeć nas w tej trudnej sytuacji ;) A na poważnie, ludzie sÄ… tu bardzo życzliwi, tylko zazwyczaj miÄ™dzy miastami poruszajÄ… siÄ™ autostradami, dlatego prawdopodobnie nikt nie jechaÅ‚ tÄ… drogÄ… do naszego Dartford, szczególnie o tej godzinie. Kolejnym pomysÅ‚em byÅ‚ powrót do domu pociÄ…giem. Znowu byÅ‚y dwie możliwoÅ›ci poÅ‚Ä…czenia- przez Londyn, lub krótsza droga pociÄ…giem z przesiadkÄ… na autobus w mniejszej miejscowoÅ›ci, w której widzieliÅ›my rozkÅ‚ad jazdy o którym wczeÅ›niej pisaÅ‚am. LiczÄ…c na to, że siÄ™ uda i zdążymy na ostatni autobus wybraliÅ›my opcjÄ™ drugÄ…. OczywiÅ›cie jak zwykle wszystko poszÅ‚o nie po naszej myÅ›li i mieliÅ›my półtorej godzinne opóźnienie pociÄ…gu, co byÅ‚o jednoznaczne z tym, że nie mamy jak wrócić do domu. Wszystkie pomysÅ‚y zawiodÅ‚y i jak zwykle w takiej sytuacji ostatniÄ… deskÄ… ratunku byÅ‚ telefon do przyjaciela. WykoÅ„czeni, ale i zadowoleni dotarliÅ›my do domu z caÅ‚Ä… masÄ… wspomnieÅ„ i zdjęć, które możecie obejrzeć poniżej.









































































You Might Also Like

2 komentarze

Subscribe